Co warto z Turcji przywieźć?
Absolutnie wszystko, co się podoba. Ale na szczególną uwagę zasługują:
- wyroby ze złota,
- ręczniki (często z firmowymi znaczkami np. Lacoste. Nike)
- galanteria: torebki damskie, portfele,
- odżywka do włosów: Rejoice
- odzież skórzana (niektóre firmy za naprawdę atrakcyjną cenę szyją na miarę),
- chustki, szale – można dostać oczopląsu,
- oko proroka w każdej wersji, według wierzeń chroni przed złym spojrzeniem,
- ciuchy – dużo znanych firm tu szyje swe rzeczy, więc zachęcam do zakupów w outletach – za naprawdę dobre pieniądze fajne rzeczy,
- keczup:Tukas
- pistacje i orzeszki laskowe, nigdzie nie ma takich dobrych jak tu
- słonecznik do łuskania w solonych skorupkach,
- spinki do włosów z kolorowymi kryształkami (przebój zimy w Stambule).
- Nargilę, fajkę wodną koniecznie z oryginalnym tytoniem.
- Kartki pocztowe – zbieram więc agituję:)
- Z Kapadocji: wino w fajnych klimatycznych buteleczkach, od 10 zł w górę (wino jest rewelacyjne)
- Z Góreme, ceramika, przepiękna i robiona ręcznie; niespotykane wzory i kolory; niestety drogie –ale pamiątka super!
- Dywany, ciężko to wsadzić w bagaż, można owinąć foliami i dać radę – są przepiękne,
- Szklanki i spodki do herbaty w kształcie tulipana (bardaczki),
- Herbatę z Rise, imbryczki do zaparzania herbaty w sposób tradycyjny 2-częściowe)
- Dżemy (arbuzowy, figowy, itp. )
- Słodycze – chałwa z pistacjami jest lux,
- Mydło o zapachach jakich nie znajdziemy nigdzie indziej, w supermarketach stoiska gdzie mydła się kroi z wielkich kawałków,
- Viagra w słoiczkach (na etykietce zapewniają, że działa 10 godzin)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz