niedziela, 26 grudnia 2010

Baba to najlepszy szpieg na świecie!

Tak!dokładnie! trochę czasu juz mineło odkąd na wieść, że nie przyjadę do Turcji mój luby szantażowal mnie samobójstwami, tak tak - byly dwa - bo za pierwszym razem się nie udało. Jak to nie pomoglo - to grozil, że znajdzie sposób by przyjechać do Polski, znajdzie mnie i zabije. Och, naprawdę nie przebieral w slowach. Przepraszał i groził na zmianę. Miałam tę sposobność, ze poznalam faceta o mentalności małego dziecka. Bardzo dziwne zjawisko, bo nigdy bym nie przypuszczała, ze ten piękny maczo będzie mi plakał i się wzruszał, na widok przyslanego zdjęcia z podpisem "dla ciebie". A na koniec to już w ogóle wyszło szydło z worka. Eh, życie. No i ostatnio będąc na facebooku, grasowałam po profilach tureckich znajomych, zobaczyć co tam u nich, jak się miewają. Aż patrzę, a mój zrozpaczony-po-utracie-mnie Turek uśmiecha się z profilowego zdjęcia z nową narzeczoną! Ani śladu załamania nerwowego na jego twarzy, no i dobrze. Tylko... ta kobieta jest Polką. Starszą o kilka dobrych lat. Ale jak to skomentowała moja siostra - tonący brzytwy się chwyta. No a dziś to już przekonałam się, że ma się napewno wyśmienicie, bo zamiast swojego nazwiska i imienia ma słowa "kocham cie kochanie". I pomyśleć, że kiedyś dałabym się pociąć za to, że nie ma czegoś takiego jak mentalna rozbieżność kultur! Oczywiscie nie można generalizować! alsolutnie, ale jest ona faktem. Niestety - stety istnieje.

A czy ja w ogóle wspomniałam o moich tureckich zaręczynach?? chyba mi było za bardzo wstyd, ale opowiem następnym razem. Chyba do tego dorosłam.

Boże Narodzenie, a co tam Panie w Palestynie?

Witajcie,
u nas w Polsce zima rozszalała się na całego. Klimat świąteczny jest!:) Polecam wszystkim, nie tylko katolikom podróż do Palestyny. Ja niestety byłam tam bardzo krótko, ale jak mawiali starozytni: lepszy rydz..;) Migawki z wyjazdu ponizej. Smutne jest to, co mozna tam zobaczyć, no ja to tak odebrałam. Budynki straszą obnazonymi wnętrznościami po wybuchu bomb, w murach ślady pocisków, bieda piszczy prawie w kazdym zakątku. Już absolutnie chorą sytuacją są manifestacje siły, terroru czy jak to zwał. Miałam okazję taką spotkać - grupka małolatów zapakowana na łazika krzyczała cos po swojemu, dodając sobie animuszu strzałami w powietrze
z broni maszynowej. Jest w tym niesamowity niepokój. Świadomość tego, że w tym mieście przyszedł na świat ponad 2 tys lat temu Jezus, Nauczyciel Pokoju i to brutalne zderzenie
z teraźniejszością. Zgodnie z zarządzeniem wladz izraelskich, Betlejem jest odgrodzone od 2006 r. wysokim na 8-metrów betonowym murem. Miał on chronic Izrael przed atakami terrorystów. Jest to niesamowite uczucie..wjazd jak do getta. Utrudnia to oczywiście życie mieszkańcom miasta. Niektórych odgradza od miejsc pracy, uniemozliwiając normalne funkcjonowanie; niektórzy muszą czekać na otwarcie przejścia w murze idąc do pracy w pole, które nie tak dawno graniczyło z ich domem. Takze podrózni przekraczając mur muszą liczyć sie z dodatkowa kontrolą. No nic, pooglądajcie sami. Zapraszam
ps. Wesołych Świąt oczywiscie!!:) ściskam mocno!!


Obrazki z miasta






Sposób na modny hijab

Betlejem to miasto na wzgorzu, ponad 700 m. n.p.m.
Wnętrze wiekowej Bazyliki Narodzenia.

Żeby wejść i zobaczyć miejsce, w którym przyszedł na świat Jezus, musisz pochylić głowę

Czy pod tym kątem świeciła gwiazda zwana dziś Betlejemską?

Święte miejsce Chrześcijaństwa - miejsce narodzin Jezusa
A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś pośród plemion judzkich!
Z ciebie mi wyjdzie Ten, ktory będzie władal w Izraelu,
a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności (Mi 5,1-4 a)
Miejsce upamiętniające wizytę trzech mędrców.

Wyjście z Bazyliki
Widok na Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej. W tym kosciele odbywa sie najważniejsza Pasterka na świecie, najbliższa...


Postój taksówek, zwróćcie uwagę na wyburzone fragmenty budynków


Santa Claus jest wszędzie, bo to w końcu świąteczny czas. Pasuje tak samo jak napisy coca-cola na szyldzie sklepu w zrujnowanym budynku.

małe wysypisko śmieci, wyrzucanie bez wychodzenia z domu
Tak, tak dzwonię na zerwanych kablach. Prowizorka. Tak jak kosz na śmiecie za mną.

Graffiti oddające klimat codziennosci.

miejskie uliczki...
... i plakaty (przepraszam za jakosć ostatnich zdjęc, ale były robione przez szybę samochodu).