środa, 11 lutego 2009

dylematy wyjazdowe


..strasznie, strasznie po prostu. Codzienność jest męcząca, jeśli dotychczasowy zawód zaczyna cię męczyć na każdym kroku.
To są właśnie dylematy wyjazdowe. Jesteś TAM, to tęsknisz za bliskimi, psem, pierogami i szynką konserwową, kurczakiem w panierce. Jesteś TU i śni ci się tureckie słońce, nieprzespane noce, herbata, wolanie muezina, żel na włosach i zycie!to cudowne tureckie życie!
Poecam wszystkim film, w Polsce tłumaczony jako "Droga do szczęścia" z Kate Winslet i cudownym aktorsko Leo DiCaprio! Naprawdę dobry, mądry; gdzie ujęto w slowa, to co tak wielu nosi w sobie i nie umie nazwać...
gzamin na licencję pilocką pod koniec miesiaca, mam nadzieję, że przemogę jakoś swoją naturalną niechęć to nauki i uda się skutecznie do niego podejść.
Trzymajcie kciuki, będę potrzebowała tego:)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

będę trzymała kciuki! ale nie zaprzestawaj pisania... pisz, pisz! oh,jakże ci zazdoszcze, oh ile bym dała aby być tam...

p.s. czytam twojego bloga od niedawna, jest świetny