My way...
środa, 8 lipca 2009
cisza
Żadnych wieści z Alanyi. Nic. Cisza. Nie wiem co się stało. Czy się coś stało. Co się działo. Nic nie wiem.
Turyści smażą ciała nad ciepłym morzem. Niby wszystko tak samo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz